Ostatnio miałam kilka trudnych chwil w swoim życiu, ale już jest lepiej. Aby trochę zapomnieć o tym wszystkim postanowiłam pojawić się na blogu i postarać się coś napisać,
Dziś będzie o oleju arganowym. Jeśli jesteście zainteresowane zapraszam dalej!
żródło |
Najbardziej wartościowy będzie olej nierafinowany i tłoczony na zimno. O tym jakie to ważne pisałam -> klik.
Drzewo arganowe (argania spinosa) to gatunek, który występuje tylko w Maroku. Z jego nasion wytwarzany jest olej nie tylko do celów spożywczych, pasz dla zwierząt, ale i w kosmetyce.
Jest jednym z najdroższych i bardzo cenionych produktów na całym świecie zwanym "płynnym złotem Maroka", który posiada gorzko-orzechowy zapach.
Zawiera między innymi nienasycone kwasy tłuszczowe (80%) głównie są to Omega-6 i Omega-9. Oprócz tego zawiera ogromną ilość witaminy E aż dwukrotnie więcej niż w oliwie z oliwek, polifenole, skwalan i karoteny. Spinasterol, schotenol i stygmasterol oraz beta-amyriny.
Jak powstaje?
Od wieków produkowano go w jeden dość pracochłonny sposób - ręcznie. Zgodnie z tradycją zajmowały się tym tylko kobiety. W większości miejsc jest tak do tej pory, jednak są też takie gdzie funkcję tę przejęły maszyny co wydłużyło okres ważności oleju.
Pierwszym etapem jest zmiażdżenie twardego orzecha i wyłuskanie ziaren. Te orzechy, które są przeznaczone do celów kosmetycznych nie są poddawane prażeniu, czyli zupełnie inaczej niż z tymi do spożycia. Tym sposobem powstaje oleista masa, z której olej jest wyciskany ręcznie.
Zastosowanie i właściwości:
- Działanie przeciwstarzeniowe
- Nawilża i chroni
- Trądzik i przebarwienia
Polecany również w walce z rozstępami i bliznami.
- W chorobach skóry
- Na włosy
***
Osobiście bardzo lubię olej arganowy i od niedawna go stosuję.
Macie doświadczenia z tym kosmetykiem?
Pozdrawiam,
J.
u mnie olej arganowy średnio się sprawdza aczkolwiek jak jest w jakims kremie daleko w składzie to nic złego nie robi :)
OdpowiedzUsuńRóżnie bywa, tak jak wspomniałam wszystko zależy od osoby :)
UsuńU mnie olej arganowy stosowany na twarz w ogóle się nie sprawdził ;/ zapychał ;/
OdpowiedzUsuńCzasem tak się zdarza i sama się tego bałam, stosuję go kilka razy w tygodniu na blizny i przebarwienia. Jak na razie nic złego się nie dzieje :)
UsuńNoszę się z zamiarem wypróbowania... kiedyś :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam czystego :) Na razie mam mieszanki z tym olejem i nie jest źle :D
OdpowiedzUsuń