środa, 25 listopada 2015

Oleje nierafinowane i tłoczone na zimno - czemu to takie ważne?

Hej!

To mój pierwszy wpis i mam nadzieję, że pójdzie mi dobrze :)
Dzisiaj post będzie dotyczył istotnej kwestii. Odpowiemy sobie na pytanie czy lepsze są oleje nierafinowane czy wręcz przeciwnie i dlaczego.
Zainteresowane? Zapraszam dalej!

źródło: https://google.pl


Rafinacja jest procesem chemicznym, który ma za zadanie oczyścić daną substancję w celu nadania jej odpowiednich właściwości np. zmianę koloru i zapachu oraz zwiększenie trwałości kosmetyku. Wyróżnia się dwie metody rafinacji:
- fizyczną (destylacja, ekstrakcja)
- chemiczną (stosuje się kwasy i zasady)

Większość z nas nie wie, że istnieją oleje o pięknych zapachach, bo zalewają nas te, które są go pozbawione. Często wybierane są oleje tańsze, które w większości przypadków są rafinowane. Co niesie za sobą rafinacja oprócz poprawy koloru, zapachu i zwiększenie trwałości?

Oleje rafinowane są poddane procesom chemicznym, o których wspomniałam wyżej oraz wysokiej temperatury. Skutkiem tego jest pozbawienie oleju większości witamin i mikroelementów. Niezbędne kwasy tłuszczowe pod wpływem naprawdę wysokiej temperatury (ok. 200ºC) zmieniają się w tłuszcze trans, które mają niekorzystny wpływ na organizm człowieka. Rafinacja pozbawia olej nie tylko składników odżywczych ale i zapachu oraz koloru.

Oleje nierafinowane są mniej klarowne niż te drugie, ale za to są istną skarbnicą witamin, minerałów i niezbędnych kwasów tłuszczowych. Zawierają również substancje antyoksydacyjne i prozdrowotne. Oleje te są wyciskane tylko i wyłącznie mechanicznie i w niskich temperaturach. Nie tracą witaminy E, która jest naturalnym konserwantem więc chroni olej przed zjełczeniem.


Oleje mogą być tłoczone na zimno i na ciepło - różnica jest zasadnicza.

Tłoczenie na zimno sprawia, że wszelkie pozytywne właściwości oleju są w nim zachowane. W procesie tym nie przekracza się temperatury takiej jak podczas pełnego nasłonecznienia. Niestety podczas tłoczenia na zimno uzyskuje się mniej oleju co przekłada się na wyższą cenę produktu. Kolejną sprawą jest to, że oleje takie mają krótszą wytrzymałość (data ważności to ok. kilku miesięcy). 

Tłoczenie na ciepło eliminuje większość składników odżywczych. Przynosi większą wydajność, ponieważ resztki, które pozostają po pierwszym tłoczeniu tzw. ciasto olejowe (gdzie znajdują się znaczne ilości oleju) poddawane są  działaniu np. rozpuszczalnika lub niedrogiego oleju i podgrzane.

***
Lubicie oleje? Jakie są wasze ulubione?
Do kolejnego!

Całuję,
J.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie spamuj!
Każdy pozostawiony przez Ciebie ślad będzie przeze mnie zauważony.

Dziękuję za odwiedziny! :)
Jagoda