sobota, 23 kwietnia 2016

Glinki - rodzaje i właściwości

Hej Dziewczyny!

Na pewno znacie chociaż jedną glinkę kosmetyczną.
Dzisiaj pokrótce przybliżę najbardziej znane glinki, ich działanie i zastosowanie.



Glinki znane były już w starożytności, a ich dobroczynne właściwości znane są do dzisiaj. Jest wiele rodzajów tego w 100% naturalnego kosmetyku i każda posiada inne właściwości więc każdy znajdzie idealną do swojego typu cery.
Warto je stosować właśnie z powodu ich naturalności oraz głębokiego oczyszczania skóry. Są świetne dla dziewczyn z problemami skórnymi tj. trądzik, zaskórniki czy naczynka. Istnieją również takie, które działają przeciwzmarszczkowo i regenerująco.

Jak ją przygotować?
Pamiętaj, że nie wolno dopuścić do kontaktu glinki z metalowymi przedmiotami (łyżka,miseczka),ponieważ wtedy traci ona część swoich pozytywnych właściwości.
Po drugie nie wolno pozwolić, aby zaschła na buzi. Dlaczego? Ponieważ "zabierze" skórze wszystko to co jej dała i jeszcze więcej. Dobrze jej zwilżać ją wodą w atomizerze czy jakimś hydrolatem.

Rodzaje i właściwości:

  • Glinka zielona
Jest chyba najbardziej znaną i najsilniejszą z glinek. Ma właściwości nie tylko dezynfekujące, matujące czy odżywcze, ale i gojące. Stosowana bezpośrednio na skórę wychwytuje toksyny i zanieczyszczenia, a jednocześnie wygładza ją poprzez delikatne złuszczenie. Zamyka pory oraz przyczynia się do zmniejszenia zaskórników, a nawet ich usunięcia.
Najlepsza do cer tłustych, trądzikowych, łojotokowych.

  • Glinka czerwona
Podobnie jak zielona absorbuje zanieczyszczenia oraz sebum, ale jej działanie jest łagodniejsze. Uszczelnia naczynia krwionośne, wzmacnia ja i zapobiega ich rozszerzaniu.
Polecana do cery naczynkowej, wrażliwej i tej z trądzikiem różowatym.

  • Glinka biała
Nazywana jest również chińską i porcelanową. Jest bardzo popularną i jedną z najdelikatniejszych. Posiada właściwości łagodnie oczyszczające, odżywcze i odświeżające. Ściąga, oczyszcza i wchłania nadmiar sebum więc może być stosowana również do cery tłustej i trądzikowej.
Stosowana jest również do pudrów i zasypek dla dzieci.
Świetnie sprawdzi się do cer suchych, wrażliwych i delikatnych.

  • Glinka żółta
Od glinki czerwonej różni się tylko większą zawartością tlenku żelaza no i kolorem oczywiście. Niektórzy twierdzą, że jest to połączenie glinki różowej i zielonej. Działa przeciwzapalnie, detoksykująco, absorbuje sebum i matuje.
Zalecana do skóry mieszanej, tłustej, trądzikowej i dojrzałej.

  • Glinka różowa
To połączenie 2:1 glinki białej i czerwonej, stąd ten kolor i połączone właściwości ich obu. Posiada właściwości ściągające oraz kojące.
Sprawdzi się zarówno do cer suchych, mieszanych, wrażliwych i alergicznych.

  • Glinka błękitna
Nazywana również mydłem ziemi i ziemią wulkaniczną, a to dlatego, że powstaje w wyniku gromadzenia się szkliw i popiołów wulkanicznych na dnie mórz.
Posiada szczególne właściwości oczyszczające, absorbcyjne, poprawiające krążenie, odżywcze i regenerujące. Podobno redukuje cellulit.
Polecana do wszystkich typów cery, a szczególnie do tłustej, mieszanej,

  • Glinka Rhassoul
Nazywana również Ghassoul. Może być stosowana jako produkt myjący. Dodatkowo absorbuje zanieczyszczenia, działa odtłuszczająco, wygładzająco, detoksykująco i łagodząco. Wpływa na stan włókien kolagenowych i ujędrnia.
Świetnie sprawdzi się do każdej cery, a szczególnie wrażliwej, skłonnej do podrażnień i suchej.

  • Glinka z kanadyjskiego lodowca
Powstała z pyłu naniesionych  przez wodę topniejących lodowców jak sama nazwa wskazuje. Jest bardzo delikatna, nawadnia skórę, poprawia krążenie krwi, a nawet poprawia jej koloryt.
Może być stosowana do każdej cery nawet tej delikatnej.

  • Glinka wybielająca
Nazywana Fullers Earth. Posiada właściwości wybielające co jest oczywiste, niweluje przebarwienia i wyrównuje koloryt skóry. Standardowo oczyszcza oraz lekko peelinguje.
Polecana do skóry z przebarwieniami, lekkimi bliznami, tłustej i mieszanej.

***
Lubicie glinki? Które stosujecie?

Pozdrawiam,
J.

2 komentarze:

  1. korzystam od czasu do czasu z zielonej, ale ta którą miałam nie bardzo dawała jakiekolwiek efekty ;) ciekawy post, o tym że nie wolno mieszać łyżeczką nie wiedziałam,ale ja głównie mieszam palcami ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Nie spamuj!
Każdy pozostawiony przez Ciebie ślad będzie przeze mnie zauważony.

Dziękuję za odwiedziny! :)
Jagoda