wtorek, 20 września 2016

Złuszczający zabieg do stóp, Marion

Hej!

Dzisiejszy wpis będzie dotyczył skarpetek złuszczających. Tego typu produkty zyskały dużą popularność, a opinie na ich temat są podzielone, Ja zaczęłam swoją przygodę od tych tanich.
Jak się spisały?

Złuszczający zabieg do stóp,
Marion


Opis producenta:

Skład:

Moja opinia:
Różowy kartonik z wypisanymi wszystkimi informacjami dotyczącymi produktu zawiera dwie pary foliowych skarpetek i dwie saszetki z płynem.
Koszt to ok. 7-8 zł w Biedronce.
Sposób użycia nie jest skomplikowany, a wszystko jest spójnie opisane.
Pokrótce chodzi o to, że płyn z kwasem złuszczającym wlewamy do skarpetek i zakładamy je na stopy. Zakładamy grube skarpety, aby temperatura była stała i po ok. godzinie zmywamy ciepłą wodą. Skóra powinna zacząć się łuszczyć w ciągu tygodnia. Czy tak było?
Dodam, że moje stopy nie sprawiają dużych problemów - wystarcza im regularne nawilżanie i są mięciutkie. Po ok. 4 dniach skóra się łuszczyła ale delikatnie - podejrzewam, że dlatego, że nie było jej dużo.
Co czułam podczas zabiegu?
Na początku zimno, o około 20 minut delikatne mrowienie.
Ogólnie jestem zadowolona. Nadmiar skóry zszedł, a stopy są gładkie i mega mięciutkie. Czego chcieć więcej?

Moim zdaniem nie ma co przepłacać skoro tani produkt daje sobie świetnie radę.
Oczywiście nie ręczę, że na bardzo suche pięty zadziała tak samo, ale warto spróbować.


Konsystencja: -
Zapach: -
Dostępność: Biedronka
Pojemność: 2x po 20 ml
Cena: ok. 8 zł.

***
Miałyście z nimi do czynienia?
Jak wrażenia? :)

Ściskam,
J.

1 komentarz:

Nie spamuj!
Każdy pozostawiony przez Ciebie ślad będzie przeze mnie zauważony.

Dziękuję za odwiedziny! :)
Jagoda