Regenerujący krem do rąk Max Repair, Evree

Dzień dobry!

Mamy Nowy Rok, z tej okazji chciałabym Wam życzyć wszystkiego najlepszego!
Szczęścia, miłości i dużo, dużo zdrowia! Wielu sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym i oby nowy 2016 rok był jeszcze lepszy niż poprzedni :*

Dzisiaj będzie recenzja kremu, który kupiłam nie dawno, ale używam go nieustannie więc mogę już co nieco o nim powiedzieć. Polska marka Evree jest nowa na rynku, ale wiele dziewczyn się zachwyca ich produktami.
Zainteresowane jak spisał się ten krem?

Regenerujący krem do rąk

Max Repair,

Evree

Opis producenta i skład:

Moja opinia:
Dostępność tej marki jest bardzo dobra (m.in. Rossmann, Natura, Hebe).
Opakowanie jest tradycyjne z zamknięciem "na klik". Tuba wykonana z miękkiego tworzywa, które nie utrudnia wydobycia produktu. Opakowanie zawiera 100 ml, a to sporo jak na krem do rąk. Cena jest nie wielka, bo to ok. 9 zł.
Przechodząc do działania.
Krem zawiera olej arganowy i avocado oraz d-panthenol.
Oprócz tego w składzie znajdziemy m.in. mocznik, olej ze słodkich migdałów, wosk pszczeli, masło karite i olej sojowy.
Krem bardzo dobrze nawilża i regeneruje nawet suchą i spierzchniętą skórę dłoni. Produkt jest bardzo wydajny! Wystarczy niewielka ilość, aby pokryć całe dłonie - producent wspomniał o tym na opakowaniu.
Po aplikacji skóra jest miękka i wygładzona.
Szybko się wchłania i sprawia, że dłonie po nasmarowaniu nim są jak aksamit. Konsystencja jest lekka, ale treściwa.
Pozostawia na powierzchni delikatny film, który zabezpiecza dłonie przed negatywnymi czynnikami zewnętrznymi. Mimo to nie daje uczucia lepkości.
Zapach jest przyjemny, słodki, ale cytrusowy. Tak mi się kojarzy, a nie jestem najlepsza w opisywaniu zapachów :)

Konsystencja: lekka, ale treściwa

Zapach: przyjemny

Dostępność: Rossmann, Natura, Hebe

Pojemność: 100 ml

Cena: ok. 9 zł

***

Miałyście go? Jak wrażenia?

Całuję,
J.

P.S. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego w nowym roku! :*