wtorek, 2 lutego 2016

Pierwsze denko w nowym roku!

Hej dziewczyny!

Dzisiaj przychodzę z pierwszym projektem denko na moim blogu i zarazem pierwszym takim postem w tym roku.
W moich denkach będą pojawiać się mini recenzje danych produktów i ostateczna ocena, czyli to czy kupię ponownie dany produkt czy też nie...
Jesteście ciekawe jak wyglądają moje zużycia? Zapraszam dalej!


1. Żel do mycia ciała i włosów, Babydream 
2. Szampon do włosów, Babydream
Wiem, że ten pierwszy został wycofany. Myłam nimi włosy oraz pędzle - sprawdzały się bardzo dobrze mimo, że włosy po nich były tępawe i koniecznością było nałożenie odżywki, czy oleju aby pomóc sobie w ich rozczesaniu.
Recenzja -> klik
Kupię ponownie? TAK

3. Żel pod prysznic biała brzoskwinia i nektarynka, Le Petit Marseillais
Prześlicznie pachniał, bardzo dobrze się pienił. Skóra nie była po nim przesuszona ani nawilżona. Tego typu produkt powinien ładnie pachnieć, ale podstawą jest właśnie nie wysuszanie. 
Kupię ponownie? TAK
4. Suchy szampon foral essences, Batiste
To moje odkrycie 2015 roku o czy pisałam TU. Produkt bardzo dobry, skutecznie odświeża włosy, a przy tym ładnie pachnie. Niektórzy skarżą się na pozostający biały pyłek przy nasadzie, ale ja radzę sobie z tym uważając aby nie aplikować zbyt dużo produktu następnie dokładnie wmasowuję i najczęściej to wystarczy. Jeśli jednak nalot jest jeszcze widoczny pozbyć się go można przez "wysuszenie" nasady włosów.
Recenzja -> klik
Kupię ponownie? TAK, mam w planie przetestować jeszcze kilka wersji.

5. Hair Botox, Kallos
W styczniu zużyłam trzy ampułki. Są świetne i jeszcze nie raz je zakupię.
Recenzja -> klik
Kupię ponownie? TAK
6. Płyn micelarny, Be Beauty
Mój ulubieniec od chwili kiedy go kupiłam. Oczywiście testuję inne micele, ale zawsze wracam do tego.
Recenzja -> klik
Kupię ponownie? TAK

7. Woda z kwiatów róży damasceńskiej, L'Orient
Fajnie nawilża skórę i odświeża ją. Bardzo dobrze sprawdza się do odświeżenia makijażu w ciągu dnia. Wygodny atomizer ułatwia aplikację.
Kupię ponownie? TAK, ale inną, tańszą wersję.

8. Płyn micelarny, Kolastyna
Dobry produkt. Ładnie zmywa makijaż i odświeża skórę. Nie podrażnia i nie szczypie.
Recenzja -> klik
Kupię ponownie? NIE WIEM

9. Maski do twarzy: oczyszczająca, regenerująca i regenerująca z serii liść oliwny, Ziaja
Znane i lubiane maski w niskiej cenie. Osobiście bardzo je lubię i kiedy tylko czuję potrzebę to do nich wracam.
Kupię ponownie? TAK
10. Podkład ColorStay, Revlon
Pojawił się w hitach ubiegłego roku - klik. Dobrze kryjący podkład, który zdenkowałam już po raz drugi. Zawsze w okresie jesienno-zimowym po niego sięgam, ale i sprawdza się na imprezach gdzie krycie i trwałość jest podstawą. Niedługo pojawi się jego recenzja.
Kupię ponownie? TAK

11. Tusz The Rocket Volum Express, Maybellyne
Dobry tusz, o którym było głośno jakiś czas temu w polskiej blogosferze. Pamiętam, że kupiłam go pod wpływem pozytywnych opinii na jego temat. a to zdenkowane opakowanie jest moim drugim.
Nie wiem czy jeszcze go kupię, być może za jakiś czas jak przetestuję inne produkty.
Kupię ponownie? NIE WIEM

12. Korektor Perfect Match, L'Oreal
Bardzo dobry korektor, którego recenzja pojawi się już niedługo!
Kupię ponownie? TAK


***
Tak prezentuje się moje denko. Miałyście któryś z tych produktów?
Jak tam Wasze denka?

Ściskam,
J.

8 komentarzy:

  1. Te maseczki Ziaja są cudowne :) Chyba najlepiej na mojej twarzy działały :)
    Micel z Biedronki znam, ale tylko tę wersję. Pozostałe okropnie podrażniają. Teraz zdradzam do jednak z płynem z owsem z Green Pharmacy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o micel z Biedronki to różowa wersja szczypała mnie w oczy..
      Nie słyszałam nic o tym z GP :)

      Usuń
  2. nie miałam tych produktów, a denko naprawdę spore.. u mnie nawet połowy tego by się nie zebrało :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie bardzo rzadko zdarzają się takie zużycia :)

      Usuń
  3. Bardzo lubię podkłady Revlon ColorStay :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zainteresowałaś mnie tymi ampułkami Kallosa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Maski z Ziaji uwielbiam ;) ale ostatnio moje serce też podbija Lireen maseczkami jaki i również peelingiem enzymatycznym ;)

    OdpowiedzUsuń

Nie spamuj!
Każdy pozostawiony przez Ciebie ślad będzie przeze mnie zauważony.

Dziękuję za odwiedziny! :)
Jagoda