Co tam u Was?
Dzisiaj znów przychodzę z podsumowaniem ubiegłego miesiąca w zdjęciach oraz wyjaśnieniem dlaczego wpisy nie pojawiały się przez dłuższy czas.
Zaczynajmy od początku miesiąca!
Manicure i kwiaty tak wyglądał mój początek czerwca.
Pierwszy mecz reprezentacji Polski na Euro 2016 zaczęłam właśnie tak. Uśmiech na twarzy i biało czerwony szalik - Polska do boju! :)
Kolejne zdjęcie to zaproszenie na wpis pt. Kosmetyczny must have mojej torebki.
Następnie moje ulubione ostatnimi czasy śniadanie, czyli jogurt naturalny, wiórki kokosowe, nasiona chia, rodzynki i ulubione owoce - mniam.
Czerwiec to też sesja zdjęciowa o tematyce sportowej, wszystko kręciło się wokół Euro... do czasu.
Byłam również na cudnym filmie o miłości "Zanim się pojawiłeś". Nie odbyło się bez łez.
Mini zakupy, które potem się powiększyły i kolejne paznokcie...
*
Pewnie zastanawiacie się dlaczego pierwsze zdjęcie pazurków było zrobione na kierownicy Opla, a potem w Skodzie. Tutaj jest powód mojej nieobecności.
Mniej więcej w połowie pojechałam za Warszawę w celu załatwienia kilku spraw. 15 lipca miałam kolizję drogową... Sprawcą był pan z tira. Oczywiście wina była jego. Krótko mówiąc zahaczył mnie na zjeździe ronda i przesunął mnie jeszcze ok. 4-5 metrów przed sobą. Policja, laweta, samochód zastępczy i masa podpisów... Potem miałam sporo problemów w tej kwestii, ale i pojawiały się jakieś inne już rodzinne. Jedynym plusem jest to, że prawdopodobnie dostanę pracę :)
***
Jak Wam minął czerwiec?
Całuję,
J.
Piękna <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńŚliczne zdjęcia. :) Współczuję tej sytuacji z tirem, ale najważniejsze, że jesteś cała i zdrowa. :)
OdpowiedzUsuń