Dzisiaj kolejny post z tej serii.
Maj przebiegł mi niesamowicie szybko i intensywnie przez co nie miałam dużo czasu na blogowanie.
Jesteście ciekawe tego jak w pewniej części minął poprzedni miesiąc?
Miesiąc opisuję od jego początku.
Miesiąc rozpoczęłam od wyjazdu do Krakowa i tego właśnie dotyczą pierwsze zdjęcia. Na początek rynek: Kościół Mariacki i przepiękne Sukiennice.
Następnie ogrom tulipanów przy Uniwersytecie Jagiellońskim i fotka w parku.
Więcej zdjęć tutaj -> klik.
Jeszcze jedna fotka z Krakowa, tym razem Zamku Królewskiego, na który nie udało mi się wejść, bo kolejka nie miała końca.
Znów zielony koktajl... chyba nie potrafię już z niego zrezygnować!
Wróciłam do paletki róży z Make Up Revolution stąd fotka.
Maj to również moja pierwsza sesja zdjęciowa i kilka ze zdjęć, które otrzymałam pokazałam na IG.
Miałam też dylematy dotyczące pomadki... eh bywało ciężko :)
Już jakiś czas temu szukałam Studentskiej i w końcu mi się udało - była pyszna!
Nowe paznokcie muszą być. Tym razem coś delikatnego, czyli delikatny róż i mięta.
Zgubiłam też mój Carmex, a przy mojej kuracji to bardzo pomocny kosmetyk. Musiałam więc zawitać do Rossmanna i akurat była na nie promocja o czym informowałam na IG.
Maj to również kilka dni w Warszawie oraz nad Zalewem Zegrzyńskim, a tutaj fotka z Serocka.
Makijaż dnia również się pojawił.
W końcu przyszła do mnie koszulka z POKETY - wybrałam pandę.
Znalazłam też mój idealny tusz! Lash Sensational w wersji wodoodpornej. Postaram się jak najszybciej napisać jego recenzję.
Spróbowałam Mc Flurry Bounty i przepadłam! Uwielbiam.
***
A jak Wam minął miesiąc?
Ściskam,
J.
Tyle fajnych zdjęć :) ...wspaniały Kraków, pyszna czekolada, cudowne paznokcie i carmex ;]
OdpowiedzUsuńLubię takie wpisy! :D Kurcze już od dłuższego czasu chcę kupić koszulke Poketa, ale jakoś zawsze ucieknie mi z głowy. Może w końcu uda mi się zamówić :) Spróbuj Mc Flurry o smaku Hitów - przepadniesz :)
OdpowiedzUsuńTwoja sesja zdjęciowa bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń